Scrigroup - Documente si articole

     

HomeDocumenteUploadResurseAlte limbi doc
BulgaraCeha slovacaCroataEnglezaEstonaFinlandezaFranceza
GermanaItalianaLetonaLituanianaMaghiaraOlandezaPoloneza
SarbaSlovenaSpaniolaSuedezaTurcaUcraineana

AdministracjaBajkiBotanikaBudynekChemiaEdukacjaElektronikaFinanse
FizycznyGeografiaGospodarkaGramatykaHistoriaKomputerówKsiążekKultura
LiteraturaMarketinguMatematykaMedycynaOdżywianiePolitykaPrawaPrzepisy kulinarne
PsychologiaRóżnychRozrywkaSportowychTechnikaZarządzanie

ROLA NIEMIEC W PROCESIE INTEGRACJI POLSKI Z UNIĄ EUROPEJSKĄ Zarówno w Polsce, jak i w krajach UE, utrzymują się, a w wielu przypadkach nasilają, negatywne opinie co do członkostwa Polski w UE, z różnych względów, zwłaszcza finansowych i gospodarczych

polityka



+ Font mai mare | - Font mai mic



DOCUMENTE SIMILARE

ROLA NIEMIEC W PROCESIE INTEGRACJI POLSKI Z UNIĄ EUROPEJSKĄ Zarówno w Polsce, jak i w krajach UE, utrzymują się, a w wielu przypadkach nasilają, negatywne opinie co do członkostwa Polski w UE, z różnych względów, zwłaszcza finansowych i gospodarczych.

Zarówno opracowania Wydziału Analiz Ekonomicznych i Społecznych Kancelarii Sejmu można wskazać na trzy szczególne, niżej podane stwierdzenia.



  1. Nastąpił znaczny wzrost sceptycyzmu w Polsce wobec przystąpienia do Unii, chociaż w dalszym ciągu, jeśli chodzi o ogólne deklaracje, zwolennicy integracji znacznie przeważają nad przeciwnikami.
  2. Coraz więcej Polaków jest przekonanych, że nie jesteśmy przygotowani, aby wstępować do Unii jako równorzędni partnerzy, bo w wielu dziedzinach nie spełniamy unijnych standardów; silne jest np. przekonanie, że wcześniej powinniśmy wzmocnić naszą gospodarkę.
  3. Dla zdecydowanej większości respondentów (CBOS) Polska nie jest zasadniczym beneficjantem integracji; wielu jest zdania, że korzyści sA dzielone między Polskę a kraje Unii. Wzrasta przekonanie, ze przystąpienie Polski do Unii przyniesie korzyści, głównie obecnym jej członkom. Jednocześnie rosną w naszym społeczeństwie obawy, że motywem przewodnim krajów Unii w procesie integracji z innymi państwami jest dominacja nad słabszym partnerem .

Równolegle opublikowany raport tego samego ośrodka, zawierający poglądy społeczeństw państw zachodnich co do rozszerzenia Unii Europejskiej w aspekcie gospodarki, jako ważne w tym procesie określa się następujące warunki:

  1. Poziom gospodarki kraju nie może odbiegać od poziomu krajów Unii  (77% ankietowanych)
  2. Przyłączenie tego kraju nie może się wiązać z dużymi kosztami dla krajów członkowskich (79% ankietowanych)
  3. Kraj musi być zdolny do partycypacji w budżecie Unii (84% ankietowanych)
  4. kraj musi dbać o ochronę środowiska (92% badanych) [2].

2.1. Niemcy wobec integracji Polski z UE

Już w Traktacie o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r. obie strony, podkreślając duże znaczenie zainicjowanego procesu jedności Europy oraz dążeń integracyjnych Polski, stwierdziły miedzy innymi w artykule 8 ustęp 3: „Republika Federalna Niemiec odnosi się pozytywnie do perspektywy przystąpienia Rzeczpospolitej Polskiej do Wspólnot europejskich, gdy tylko powstaną ku temu przesłanki” . Również w następnych latach rząd CDU/CSU/FDP na czele z kanclerzem Helmutem Kohlem, jak również wszyscy czołowi politycy niemieccy jednoznacznie opowiadali się za integracją Polski ze Wspólnotami Europejskimi, a następnie z UE. Potwierdzają to oficjalne dokumenty rządu federalnego . Oceny takie formułuje także generalnie nauka niemiecka, rozpatrując stanowisko RFN w szerszym kontekście poszerzenia UE o kraje EŚ-W.

Jednoznaczne poparcie dla członkostwa Polski w UE stanowi długofalowy interes Niemiec z punktu widzenia całokształtu ich strategii wobec EŚ-W. Od początku lat 90-tych zmierzała ona bowiem do stabilizacji całego regionu, a zwłaszcza Europy Środkowej, której Polska jest ważnym elementem, a przy tym znaczącym partnerem politycznym i gospodarczym. Z punktu widzenia geopolitycznego integracja Polski ze strukturami euroatlantyckimi, a więc z NATO, UZE oraz UE, jest o tyle korzystna dla Niemiec, ze definitywnie zmienia ich położenie strategiczne w Europie. Pozwala im przesunąć się z pozycji obrzeża UE w położenie bardziej centralne, dzięki któremu mogłyby zachować pierwszoplanową rolę we wszystkich zakresach i kierunkach integracji europejskiej – zachodnim, północnym, wschodnim oraz południowym. Dlatego też forsowanie przez Niemcy poszerzenia UE na wschód wzbudza różne obawy w większości krajów „piętnastki”, zwłaszcza zaś południowych krajów UE łącznie z Francją i Włochami. W tej kwestii nie ma poważniejszej różnicy poglądów między wszystkimi głównymi siłami politycznymi w RFN.

Nie ulega wątpliwości, iż Niemcy mają ważny interes gospodarczy w członkostwie Polski w UE. Wiąże się on zarówno z bliskością geograficzną, potencjałem demograficznym i ekonomicznym, wysokim stanem wzajemnych powiązań gospodarczych, jak też dużym zaangażowaniem Polski w Europie Środkowej. Jest ona atrakcyjnym partnerem handlowym oraz rynkiem zbytu dla Niemiec z punktu widzenia wzrastających obrotów towarowych ( w 1998 r. ok. 41 mld DM ), pozwalających na utrzymanie ok. 60 000 miejsc pracy. W latach dziewięćdziesiątych nabrało to szczególnego znaczenia w kontekście kryzysu i stagnacji gospodarczej na obszarze Rosji oraz całej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP), jak również utrzymującego się bezrobocia strukturalnego w Niemczech po zjednoczeniu na poziomie ok. 4 mln. Z drugiej jednak strony, Polska ostatnio ma ujemny bilans handlowy z Niemcami. Jest on wynikiem niekorzystnej od kilku lat struktury handlu z Niemcami, jak również trudności w dostępie towarów polskich na rynek niemiecki, głównie na skutek przepisów restrykcyjnych UE oraz interesów różnych branż przemysłowych w RFN.

Niemcy miały poważny udział w przywracaniu międzynarodowej wiarygodności gospodarczej Polski na początku lat dziewięćdziesiątych.

Złożyły się na to m.in.:

- odegranie przez rząd federalny i banki niemieckie pierwszoplanowej roli w odroczeniu oraz częściowym umorzeniu długów zagranicznych Polski z lat siedemdziesiątych;

- udzielenie kredytów exportowych dla firm niemieckich;

- wspieranie inwestycji niemieckich w Polsce.

W sumie całokształt pomocy finansowej RFN dla transformacji gospodarczej Polski do połowy lat dziewięćdziesiątych ocenia się ogólnie na ok. 12 mld DM, z czego 5,1 mld. DM to częściowe umorzenia zadłużenia w Klubie Paryskim oraz 1,365 mld DM z tytułu umorzenia kredytu z 1975 r. oraz wykorzystania go na rozwój współpracy polsko-niemieckiej .

Waznym elementem wsparcia przez Niemcy transformacji systemowej w Polsce był rozbudowany system niemieckich programów pomocowych. Według danych z 1994 r., do połowy lat dziewięćdziesiątych obejmowały one następujące formy kooperacji na poziomie wszystkich krajów związkowych:

- współpraca miedzy miastami – 115;

- współpraca szkół wyższych – 96;

- współpraca wszystkich szkół na poziomie średnim i podstawowym – 173

- ogólna współpraca pomiędzy władzami lokalnymi – 88.

Dodatkowo na podkreślenie zasługują kontakty miedzy izbami przemysłowo-handlowymi i rzemieślniczymi, jak również – przede wszystkim – program Transform jako ważna forma bezzwrotnej pomocy doradczej dla przedsiębiorstw polskich. O ile pierwsze dwie formy doradztwa nie są wymierne w sensie finansowym, to w ramach Transformu Polska uzyskała w latach 1991-1996 pomoc o wartości 180 mln DM, na łączną kwotę 1,4 mld DM dla wszystkich krajów EŚ-W łącznie z Rosją i WNP .

Działania powyższe w dużym stopniu ułatwiły przebieg transformacji systemowej w Polsce na początku lat dziewięćdziesiątych , stanowiąc miedzy innymi jedną z ważniejszych przesłanek umożliwiających podpisanie w 1991 roku umowy stowarzyszeniowej ze Wspólnotami Europejskimi oraz rozbudowę polsko-niemieckiej współpracy gospodarczej .

Politycy niemieccy, zwłaszcza związani z rządem CDU/CSU/FDP, opowiadając się za szybką integracja Polski x UE, przyczynili się w dużym stopniu do ukształtowania wśród elit i kół rządowych w Polsce przekonania o możliwości zarówno przyśpieszenia powyższego procesu, jak również możliwie precyzyjnego określenia terminu członkostwa.

Problem terminu członkostwa Polski w Ue nabrałó wyraźnie znaczenia politycznego po zmianie koalicji rządzącej w RFN, jesienią 1998 roku. Zarówno kanclerz Gerard Schroder, jak i minister spraw zagranicznych Joschka Fischer początkowo opowiadali się z większym „realizmem” w kwestii określenia terminu członkostwa Polski w UE, uzależniając to generalnie od zdolności integracyjnej naszego kraju oraz wyników prowadzonych z Polska od marca 1998 roku rozmów akcesyjnych. Wyraził to dobitnie w jednym z wywiadów prasowych pod koniec grudnia 1998 roku minister Fischer. W odpowiedzi na pytanie odnośnie realności członkostwa Polski w UE w 2000 roku, stwierdził dosłownie: „Nie, nikt w to już nie wierzy. Data powyższa posiada swoją funkcję, aby zmobilizować do przełomu zarówno kandydatów, jak też członków UE. W międzyczasie prowadzone są jednak konkretne rozmowy akcesyjne, z których wyłaniają się przed nami ogromne problemy. Za mniej więcej rok, gdy będzie widoczne światło na końcu tunelu rozmów akcesyjnych, wtedy może się okazać sensowne określenie jakiegoś terminu. Ale wtedy musi on być rzeczywiście konkretny, a nie być jakąś ogólnikowa wizją. Do tego czasu muszą także zostać zrealizowane konieczne reformy strukturalne UE” .

Problem określenia wstępnego terminu członkostwa Polski wiązał się pośrednio z uchwaleniem budżetu UE na lata 2000-2006, w okresie prezydencji RFN, w pierwszym półroczu 1999 r. Uzgodnienie kompromisowych ram Agendy 2000 na szczycie UE w Berlinie, pod koniec marca 1999 roku, stworzyło o tyle korzystniejszą sytuację, iż można było wstępnie założyć hipotetyczną datę przyjęcia Polski na 1 stycznia 2003 roku. Dlatego też od wiosny 1999 roku kanclerz i minister spraw zagranicznych RFN bardziej życzliwie odnosili się do perspektywy członkostwa w UE. Potwierdzały to jednoznacznie wyniki konsultacji polsko-niemieckich na najwyższym szczeblu wiosna i latem 1999 r . Ministerstwo Spraw Zagranicznych RFN 20 września 1999 r. na powyższy temat oficjalnie oświadczyło co następuje: „Poparcia dla polskiego życzenia możliwie szybkiego osiągnięcia członkostwa w UE udzielił niedawno kanclerz federalny Gerard Schroder podczas wizyty w Warszawie. Po spotkaniach z szefem rzadu Jerzym Buzkiem oraz prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, na początku września, podkreślił, iż Niemcy uczynią wszystko, aby wesprzeć Polskę w szybkim osiągnięciu członkostwa w UE” . Jednak w oświadczeniu rządowym na forum Bundestagu 3 grudnia 1999 roku, w przede dniu szczytu UE w Helsinkach, Schroder ponownie nieco ostudził optymizm odnośnie szybkiego poszerzenia UE o kraje EŚ-W, stwierdzając m.in.: „UE nie powinna stwarzać żadnych iluzji. Powinniśmy w większym stopniu być realistami. A jako tacy możemy się tylko oprzeć na tym, czego będziemy w stanie sami dotrzymać. Dlatego chcemy w Helsinkach wyjaśnić, kiedy UE będzie gotowa do przyjęcia nowych członków […]. UE będzie gotowa do przyjęcia nowych członków z EŚ-W w 2003 r., po ratyfikacji konferencji międzyrządowej w sprawie reformy instytucji” . Sformułowanie powyższe świadczy o tym, iż pomimo poparcia członkostwa Polski w UE, rząd SPD (Sojusz ’90) Zieloni nie jest w stanie jasno i jednoznacznie określić terminu członkostwa Polski w UE. W kwestii powyższej jest bowiem uzależniony nie tylko od oceny wyników rozmów akcesyjnych, lecz także od stanowiska pozostałych krajów UE w tej kwestii.

Z analizy różnych niemieckich dokumentów rządowych oraz opracowań naukowych wynika, iż najistotniejsze znaczenie dla Niemiec, przy dążeniu Polski do członkostwa w UE, miały przede wszystkim:

a) faktyczna zdolność Polski do przejęcia wszystkich kryteriów kopenhaskich z 1993 roku oraz dostosowania jej ustawodawstwa do acquis communataire;

b) konieczność uwzględniania przez Niemcy stanowiska pozostałych państw „piętnastki”, zwłaszcza Francji, jak również instytucji europejskich na czele z Komisją Europejską oraz Parlamentem Europejskim;

c) tworzenie w Polsce korzystnych warunków dla przepływu obcego kapitału w sektorze inwestycji, finansów i ubezpieczeń oraz innych dziedzinach, ułatwiających między innymi zaangażowanie kapitału niemieckiego;

d) uzyskanie korzystnych regulacji strukturalnych w zakresie administracji i stosunków własnościowych, w tym zwłaszcza prywatyzacji oraz nabywania ziemi i nieruchomości dla cudzoziemców;

e) dążenie do ograniczenia swobody przepływu polskiej siły roboczej do Niemiec, ze względu na bezrobocie oraz nastroje społeczne;

f) działania Polski na rzecz poprawy infrastruktury, w tym głównie ochrony środowiska naturalnego, transportu, komunikacji, itp.;

g) trudności w restrukturyzacji górnictwa, hutnictwa, jak również włączeniu rolnictwa polskiego do Wspólnej Polityki Rolnej (CAP) UE;

h) realizacja Paktu Stabilizacji dla Europy Południowo-Wschodniej z 10 czerwca 1999 roku, w której znaczna rolę odgrywa RFN[13] .

Nie bez znaczenia będzie także ogólna sytuacja gospodarczo-społeczna Niemiec, pozycja wewnętrzna rządu SPD (Sojusz ’90) Zieloni, poparcie dla jego polityki integracyjnej w odniesieniu do Polski i całej EŚ-W ze strony elit oraz społeczeństwa niemieckiego, jak też szereg innych implikacji o charakterze wewnętrznym i międzynarodowym.

Pozytywnym ocenom rozwoju gospodarczego Polski, zwłaszcza od połowy lat dziewięćdziesiątych, nie towarzyszą pochlebne opinie dotyczące jej systemu prawnego oraz zdolności dostosowywania się do wymogów obowiązujących w tym zakresie w UE. Wskazuje się przede wszystkim na złą jakość procesu legislacji oraz samego prawa, a ponadto zbyt powolne i niekonsekwentne wprowadzanie w życie konkretnych ustaw i rozporządzeń. Może to w końcowej fazie negocjacji akcesyjnych rzutować na ocene zdolności integracyjnej Polski. Jest ona bowiem, z jednej strony postrzegana jako atrakcyjny kraj kandydacki, największy z Europy Środkowej, ale posiadający, z drugiej strony, także największe kłopoty z dostosowaniem do wymogów UE. Problemy restrukturyzacji polskiego górnictwa, hutnictwa, oraz rolnictwa są rozpatrywane nie tylko o kryteria UE, ale także przez pryzmat ogromnych kosztów i nakładów finansowych, niezbędnych dla rozwiązania długofalowych zaniedbań, jak też niemożność ich rozwiązania w krótkim czasie. W tym temacie dosyć sceptycznie podchodzi się do różnych ocen formułowanych przez decydentów w Warszawie, w tym także głównego negocjatora Polski z UE, zmierzających do maksymalnego skracania bądź nawet unikania starania się o długie okresy przejściowe. Nie będzie to bowiem możliwe ani w odniesieniu do mającej istotne znaczenie dla Niemiec ochrony środowiska naturalnego, ani też do polskiego rolnictwa.

2.2. Polsko-niemieckie powiązania gospodarcze w procesie integracji Polski z UE w latach dziewięćdziesiątych

Międzynarodowa integracja gospodarcza, rozumiana jako proces tworzenia „pewnego organizmu gospodarczego obejmującego grupę krajów, organizmu, który – ze względu na wysoki stopień wewnętrznych powiązań ekonomicznych i osiągniętą w wyniku tego wewnętrzną spoistość ekonomiczną – wyodrębnia się w sposób widoczny z całokształtu gospodarki światowej”[14], pojawia się zazwyczaj na określonym etapie rozwoju sił wytwórczych, stosunków produkcji i nadbudowy. Jego występowanie znajduje swoje uzasadnienie w dążeniach do osiągnięcia wielu różnorodnych celów i w występowaniu wielu różnych przyczyn. Żeby jednak ten proces mógł wystąpić i rozwijać się możliwie najszybciej, muszą być spełnione pewne warunki podstawowe. Do najważniejszych z nich można zaliczyć następujące:

a) struktury gospodarcze poszczególnych, zazwyczaj relatywnie blisko położonych krajów muszą być komplementarne lub muszą istnieć warunki umożliwiające różnego typu podmiotom ekonomicznym, działającym na obszarze tych krajów, wzajemne przystosowanie się w wyniku rozwoju różnych form wzajemnych powiązań instytucjonalno-instrumentalnych i rzeczowych. Chodzi zatem bądź o komplementarność faktycznie występującą (rzeczywistą ), bądź tez o komplementarność potencjalną, tj. możliwą do osiągnięcia wskutek realizacji procesu integracyjnego;

b) niezbędne jest istnienie odpowiedziej infrastruktury gospodarczej (np. transportowej czy telekomunikacyjnej), ale też i swoistej infrastruktury politycznej oraz społeczno-psychologicznej, która umozliwia i ułatwia występowanie oraz intensyfikację międzynarodowych przepływów produktów i czynników wytwórczych, a tym samym sprzyja wykorzystywaniu oraz przekształcaniu się komplementarności realnej i/lub wykształcaniu się komplementarności potencjalnej.

c) odpowiednie władze integrujących się krajów powinny prowadzić taką politykę ekonomiczną (ściślej – politykę wewnętrzną, zagraniczną i międzynarodową), która ułatwia przepływy produktów i czynników wytwórczych, a zarazem jest ukierunkowana na zbliżanie  i ujednolicanie warunków działania różnego typu podmiotów gospodarczych.

Niemcy (początkowo tylko NRF) prowadziły politykę prointegracyjną począwszy od przyjęcia w dniu 23 maja 1949 roku Ustawy Zasadniczej, w której zasady tzw. Socjalnej gospodarki rynkowej połączono dosć wyraźnie z ideą liberalizacji życia gospodarczego, w tym wymiany zagranicznej. Konsekwentna realizacja tej polityki – notabene umiejętnie łączonej z międzynarodową polityką ekonomiczną, realizowaną w ramach GATT/WTO, Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Międzynarodowego Banku Odbudowy i Rozwoju itd. – służyła wzmacnianiu podstawowych zasad systemu społeczno-gospodarczego i politycznego Niemiec, z drugiej zaś strony, Niemcy wywierały istotny wpływ m.in. na rozwój procesu integracyjnego w ramach obecnej Unii Europejskiej. Niemcy stawały się stopniowo najważniejszym krajem członkowskim tego ugrupowania integracyjnego.

W pewnej proporcji do potencjału ekonomicznego Niemiec kształtuje się znaczenie tego kraju w głównych instytucjach UE. Odpowiednie dane na ten temat zawiera tablica 2.

Tablica 2

Znaczenie Niemiec w głównych instytucjach Unii Europejskiej (ilość i %)

Wyszczególnienie

Ilość

Udział w % ogółem

Liczba głosów w Radzie UE

Liczba komisarzy w Komisji UE

Liczba posłów do Parlamentu Europejskiego

Liczba sędziów Trybunału

Liczba ludności w mln

Republika Federalna Niemiec była od początku funkcjonowania trzech Wspólnot ich siłą nośną, początkowo jakby w cieniu w cieniu Francji, ale od przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych chyba najważniejszą, w każdym razie coraz bardziej ważną. Fakt, że w pierwszym przewodniczącym Komisji UE był Niemiec Walter Hallstein, ma także z dzisiejszej perspektywy duże znaczenie symboliczne. Niemcy wnieśli bowiem istotny wkład w rozwój komponentu instytucjonalno-instrumentalnego integracji zachodnioeuropejskiej. Przez dziesiątki lat obywatele tego kraju zgłaszali różnorodne inicjatywy na rzecz pogłębienia integracji krajów UE - od unii celnej poprzez wspólny rynek aż do unii walutowej i gospodarczej, a wręcz do unii politycznej (np. plan H. Wernera, czy też wspólne inicjatywy H. Schmidta i V. Giscarda d’ Estaing, inicjatywy kanclerza H. Kohla przed – i w czasie spotkania w Maastrcht) Znaczenie nie tylko gospodarcze miał fakt, że na siedzibę Europejskiego Banku Centralnego wybrano Frankfurt nad Menem.

Właściwie od samego początku funkcjonowała wspólnot Niemiec były także zwolennikiem integracji „wszerz” tj. umiejętnego zwiększenia liczby krajów członkowskich. Zaczęło się od jednoznacznego popierania odpowiednich dążeń Danii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Potem przyszła kolej na inne kraje, samo zaś zjednoczenie dwóch państw niemieckich było jak by pierwszym etapem rozszerzenia Wspólnot na wschód a zarazem wyrazem zdecydowanego „zakotwiczenia” Niemcy w unijnej Europie. W każdym razie ciągłość i solidność niemieckiej polityki prointegracyjnej (zresztą nie tylko) nieomal całkowicie rozwiała nieufność z wielu stron, co sprawia, że Niemcy różnymi wartościami, które im samym utorowały drogę do tej Unii i zajęcia w niej odpowiedniego miejsca, zaś jedną z tych wartości – godną podkreślenia – jest szeroko rozumiana liberalizacja życia gospodarczego, której z założenia towarzyszy jego internacjonalizacja.

Od wielu już lat Niemcy są aktywnym uczestnikiem unii celnej krajów UE. Pozwala im to m.in. odgrywać czołową rolę nie tylko w globalnym handlu tych krajów, ale także w handlu światowym (8,7% importu i 10,2% eksportu światowego w 1997 roku). Główną tego przyczyną jest wysoki poziom międzynarodowej konkurencyjności gospodarki narodowej tego kraju, który z kolei kształtuje się głównie w stosunkach z pozostałymi krajami członkowskimi Wspólnot.

W ustawicznym zmaganiu się Niemiec o utrzymanie międzynarodowej zdolności i konkurencyjnej pozycji istotną rolę odgrywał zawsze właściwy dobór partnerów handlowych. Dotyczyło to zarówno importu, jak i exportu (tzw. Czynnik regionalizacji – Regionalfaktor). W przypadku importu chodziło zawsze o znalezienie możliwie najtańszych źródeł dostaw i/lub partnerów, oferujących produkty (także ich podzespoły, zespoły i części składowe) o najwyższej jakości, natomiast eksport kierowano najchętniej do krajów, które wyróżniały się relatywnie największą chłonnością ich rynków wewnętrznych. Stąd też również w latach dziewięćdziesiątych czołowymi, choć już mniej niż 10 lat wcześniej znaczącymi partnerami handlowymi Niemiec były najbliżej położone i strukturalnie komplementarne (głównie wewnątrzgałęziowo) kraje członkowskie UE. Istotne było też znaczenie obrotów z innymi rozwiniętymi gospodarczo krajami świata. W miarę upływu czasu rosło znaczenie powiązań zwłaszcza z USA, z tzw. Krajami uprzemysławiającymi się oraz krajami znajdującymi się w okresie transformacji, w tym z Polską. Jednakże nawet pod koniec lat dziewięćdziesiątych znaczenie Polski oraz pozostałych krajów Europy Środkowej i Wschodniej było nadal marginesowe.

Z punktu widzenia kształtowania się międzynarodowej zdolności konkurencyjnej Niemiec i ich miejsca w handlu krajów UE oraz w handlu światowym istotne znaczenie miał także tzw. Czynnik strukturalny (strukturfaktor), tzn. możliwie najlepsze dopasowanie struktury handlu zagranicznego do wewnętrznych i zewnętrznych przemian. Chodziło zwłaszcza o odpowiednie dopasowania w ujęciu dynamicznym. Takie podejście było również charakterystyczne dla okresu po formalnym zjednoczeniu (Tablica 3).

Tablica 3

Struktura towarowa handlu zagranicznego Niemiec w latach 1990 i 1997

Wyszczególnienie

Import

Eksport

Towary rolno-spożywcze

Surowce z wyjątkiem paliw

Paliwa mineralne, smary i mat. Pochodne

Produkty przetwórstwa przemysłowego

Maszyny, urządzenia i sprzęt transportowy

Ogółem

Źródło: Rocznik statystyczny 1999, GUS, Warszawa 1999, str. 667.

Z punktu widzenia kształtowania się intensywności i struktury handlu zagranicznego Niemiec, istotne znaczenie miało uczestnictwo tego kraju we wspólnym rynku Wspólnot, który w swej czystej postaci jest utożsamiany z całkowicie swobodnym przepływem produktów (towarów i usług) oraz ze swobodą migracji między integrującymi się krajami podstawowych czynników wytwórczych, zwłaszcza siły roboczej i kapitału. Powodowało to bowiem swego rodzaju wzmocnienie się różnorodnych statycznych i dynamicznych efektów oddziaływania na wzrost gospodarczy i dobrobyt, które występują już w unii celnej. Na ten wzrost oddziaływały zwłaszcza efekty zwiększonej akumulacji zasobów oraz lepszej ich alokacji w ugrupowaniu integracyjnym . Dla rozwoju gospodarczego Niemiec było to ważne m.in. z tego względu, że ludność tego kraju wyróżnia się relatywnie wysokim stopniem mobilności, a jednoczesnie Niemcy są od wielu już lat aktywnym uczestnikiem międzynarodowych obrotów kapitałem i wiedzą techniczną. Towarzyszyło temu jednakże również występowanie pewnych trudności.

Migracje siły roboczej, zwłaszcza jej napływ do Niemiec, pozostały trwałym elementem niemieckiej rzeczywistości gospodarczej (także politycznej, społecznej, kulturalnej itd.) również po zjednoczeniu. W związku ze zjednoczeniem, ale także z przemianami w Europie Środkowej i Wschodniej oraz w wielu innych częściach świata, nasiliła się presja imigracyjna do Niemiec, gdzie sytuacja na rynku pracy po zjednoczeniu wyraźnie się pogorszyła. Rozwiązywanie odpowiednich problemów stało się coraz trudniejsze tym bardziej, że wysokie były i nadal pozostają obciążenia fiskalne, związane z procesem zjednoczeniowym, zaś rozwój gospodarczy wschodnich i zachodnich landów Niemiec można w dalszym ciągu nazywać ekonomicznym dualizmem i to z wielu punktów widzenia (jak np. różnice stóp i struktury bezrobocia, występowanie dysproporcji między nominalnymi płacami a poziomem wydajności pracy, powolne i zróżnicowane przesuwanie się centrów wzrostu wewnątrz Niemiec).

Po zjednoczeniu Niemiec istotną rolę w ich rozwoju gospodarczym odgrywała też nadal miedzynarodowa wymiana wiedzą techniczną. Podobnie jak w okresie przed zjednoczeniem, w latach dziewięćdziesiątych kraj ten był eksporterem netto wiedzy technicznej, ucieleśnionej w towarach, natomiast importerem netto wiedzy technicznej, nieucieleśnionej.

Utworzenie pełnej unii walutowej i ekonomicznej jest obecnie jednym z najważniejszych zadań, stojacych przed Niemcami i pozostałymi krajami członkowskimi UE. Realizacja tego zadania ma sprzyjać utrwaleniu istoty i osiągnięć pełnej (czystej) unii celnej i pełnego wspólnego rynku. Dąży się do tego przede wszystkim poprzez realizację tzw. Kryteriów konwergencji, zawartych w traktacie z Maastricht.

Istotnym elementem procesu tworzenia pełnej unii walutowej i ekonomicznej jest stosowanie przez kraje UE od 1 stycznia 1999 roku w operacjach bezgotówkowych wspólnej waluty euro, na którą wymieniono ECU w stosunku 1:1. Warto przy tym dodać, że waga marki niemieckiej w ECU wahała się rok wcześniej w granicach 30-33%.

2.3. Rozwój handlu między Polską a Niemcami

Niemcy były właściwie zawsze najważniejszym partnerem handlowym  i gospodarczym Polski. Polska była przy tym zazwyczaj znacznie bardziej uzależniona od Niemiec, niż Niemcy od Polski. Taka sytuacja miała również miejsce w latach dziewięćdziesiątych (zob. tablica 4).

Tablica 4.

Wyszczególnienie

Udział Niemiec w handlu zagranicznym Polski

Import Polski

Eksport Polski

Udział Polski w handlu zagranicznym Niemiec

Import z Polski

Eksport do Polski

Źródło: Rocznik Statystyczny Handlu Zagranicznego, GUS, Warszawa; wybrane lata; Statistisches Jahrbuch…., wybrane lata

Na zjednoczone Niemcy przypadła w latach dziewięćdziesiątych prawie 1/3 globalnych obrotów zagranicznych Polski, a zarazem prawie połowa jej obrotów z krajami członkowskimi Unii Europejskiej. Wyraźnie więc występowała asymetria typu ilościowego. Była ona zbliżona do tej, jaką obserwowano w okresie międzywojennym. Zarazem jednak mieliśmy do czynienia z powrotem do intensywności polsko-niemieckiej wymiany handlowej, jakiej można było oczekiwać na podstawie wyników badań bazujących na tzw. Metodzie grawitacyjnej. Gdyby przyjąć, że Polska była krajem członkowski UE już w 1997 roku, to wtedy import z Niemiec stanowiłby 0,8% „wewnatrzunijnego importu”, zaś jej eksport do tego kraju 0,9% „wewnątrzunijnego eksportu” .

Asymetria ilościowa w handlu polsko-niemieckim była przede wszystkim konsekwencją występowania asymetrii typu jakościowego (strukturalnego).

W imporcie Polski z Niemiec dominują zdecydowanie wyroby przemysłu elektromaszynowego, maszynowego i chemicznego, które to dziedziny należą do tzw. Specjalności eksportowych zachodniego sąsiada. Wyroby tych gałęzi odgywają także istotną rolę w eksporcie Polski do Niemiec. Ale w eksporcie Polski do Niemiec ważne są dodatkowo wyroby przemysłu lekkiego, drzewno-papierniczego, metalurgicznego, a także paliwa i energia.

W analizowanym okresie w wymianie z Niemcami producenci z Polski specjalizowali się szczególnie w zakresie drewna i wyrobów z drewna, zwierząt żywych i produktów pochodzenia zwierzęcego, metali szlachetnych (zwłaszcza srebra), produktów mineralnych, metali nieszlachetnych i wyrobów z tych metali, a także w zakresie obuwia, wyrobów z kamieni, cementu, azbestu oraz w zakresie materiałów i wyrobów włókienniczych. Z kolei producenci z Niemiec specjalizowali się głównie w zakresie przyrządów oraz narzędzi i materiałów optycznych, maszyn i urządzeń mechanicznych, wyrobów przemysłu chemicznego (w tym tworzyw sztucznych), a także w zakresie tłuszczów, olejów a także gotowych artykułów spożywczych. Znajdowało to swoje odzwierciedlenie w kształtowaniu się polsko - niemieckiej wymiany handlowej według chłonności czynników wytwórczych (zob. Tablica 5).

W analizowanym okresie Polska wskazywała ujawnioną przewagę komparatywną nad Niemcami w zakresie dóbr surowcochłonnych, pracointensywnych, a zwłaszcza lasochłonnych. Brak tejże to przewagi ujawniał się natomiast w zakresie wyrobów technologicznie intensywnych, a nawet w zakresie wyrobów ziemiochłonnych. W sumie zatem polsko-niemiecka wymiana miała w dużej mierze charakter komplementarny.

Analizując handel wewnątrzgałęziowy miedzy Polską a Niemcami trzeba zdecydowanie odróżniać dwa rodzaje tego typu handlu. Chodzi, po pierwsze, o handel wewnątrzgałęziowy typu poziomego (horyzontalnego), po drugie zaś, o handel wewnątrzgałęziowy typu (wertykalnego). Pod pojęciem handlu wewnątrzgałęziowego typu poziomego należy przy tym rozumieć równoległą wymianę różnorodnych gotową produktów (także ich zespołów, podzespołów i części składowych) tej samej jakości. Z kolei handel wewnątrzgałęziowy typu pionowego to równoległa wymiana tych samych produktów i/lub ich bliskich substytutów (także odpowiednich zespołów, podzespołów i części składowych) o wyraźnie odmiennym poziomie jakości.

Tablica 5

Struktura rodzajowa wymiany handlowej między Polską a Niemcami w wybranych latach 1993-1998 (%)

Wyszczególnienie

Import Polski

Eksport Polski

Wyroby ziemiochłonne

Wyroby lasochłonne

Wyroby surowcochłonne

Wyroby pracointensywne

Wyroby kapitałointensywne

Wyroby technologiczne intensywne

12,7

Wyroby trudne do sklasyfikowania

Razem

według danych za pierwsze półrocze

Źródło: Dane GUS, obliczenia własne

W polsko-niemieckiej wymianie handlowej nadzwyczaj istotną rolę odgrywa handel wewnątrzgałęziowy typu pionowego. Wywiera to oczywiście znaczny wpływ na kształtowanie się korzyści z rozwoju tego typu handlu. Istota problemu sprowadza się do tego, że w przypadku wewnątrzgałeziowego podziału pracy o charakterze pionowym chodzi w gruncie rzeczy o równoległą wymianę w ramach tej samej gałęzi czy branży gotowych produktów oraz ich zespołów, podzespołów i części składowych, o zróżnicowanym jednakże stopniu przetworzenia, a zatem o zróżnicowanym udziale tzw. wartości dodatniej. Co wiecej, jest to równoległa wymiana w ramach tej samej gałęzi czy branży gotowych produktów oraz ich zespołów, podzespołów i części składowych, z tym, że partnerzy angażują w odpowiednią produkcję z odmienna intensywnością różnorodne czynniki wytwórcze, tj. pracę prostą, pracę złożoną, kapitał rzeczowy, tzw. kapitał ludzki czy też wiedze techniczną . Taki stan rzeczy jest zresztą charakterystyczny nie tylko dla handlu Niemiec i wielu innych krajów członkowskich UE z Polską. Podobnie kształtuje się też sytuacja w handlu wewnątrzgałęziowym tych krajów z innymi krajami Europy Środkowej i Wschodniej. Z tego punktu widzenia istotne znaczenie ma zróżnicowanie poziomów rozwoju gospodarczego i technologicznego tych krajów, oczywiście na korzyść Niemiec i ich pozostałych partnerów z Unii Europejskiej. Wiąże się to, z kolei, z odmiennym w dużej mierze wyposażeniem krajów Europy Środkowo-Wschodniej (w tym Polski) i krajów Europy Zachodniej w podstawowe czynniki wytwórcze, a także z odmiennym kształtowaniem się relatywnych cen tych czynników.

2.4. Polsko-niemiecka wymiana czynników wytwórczych

Przedmiotem wymiany między Polska a Niemcami są nie tylko produkty (towary i usługi), ale także różnorodne czynniki wytwórcze. Te czynniki wymienia się przy tym w sposób bezpośredni (np. bezpośredni import i eksport kapitału), ale także w sposób pośredni, tj. poprzez wzajemną wymianę różnego typu produktów o zróżnicowanej zasobochłonności i/lub intensywności wykorzystywania różnych czynników w odpowiednich procesach produkcyjnych. Okazuje się przy tym, ze w przypadku polsko-niemieckiej współpracy gospodarczej, różnorodne czynniki wytwórcze są przenoszone za pośrednictwem handlu bardziej intensywnie niż w sposób bezpośredni. Innymi słowy, ze względu na ograniczone bezpośrednie przepływy zasobów produkcyjnych między Polską a Niemcami, relatywnie zresztą mało intensywny handel miedzy tymi krajami jest w znacznej mierze substytutem międzynarodowej migracji czynników wytwórczych. Jest to swoisty fenomen, który nie pozostaje bez wpływu na kształtowanie się korzyści partnerów z tytułu rozwoju wzajemnych powiązań gospodarczych.

Jak wynika z dotychczasowych rozważań, Polska jest przede wszystkim eksporterem netto do Niemiec różnego typu zasobów naturalnych (surowców, drewna itd.), a zatem jest także pośrednio – tzn. poprzez handel towarowy – eksporterem netto specyficznego, zyskującego wyraźnie na znaczeniu czynnika wytwórczego, który określa się mianem środowiska naturalnego. Jest to tym bardziej istotne, że przedmiotem importu z Niemiec jest wiele towarów, których zastosowanie wyraźnie uszczupla zasoby tego środowiska (np. przeterminowane chemikalia, farby i lakiery czy też różnego typu odpady). Do tego typu dóbr, a także transport przez terytorium Polski różnorodnych odpadów, adresowanych do innych krajów .

Eksport netto siły roboczej z Polski zasługuje na uwagę z wielu różnych względów. Z punktu widzenia przedmiotowych rozważań na uwagę zasługują zwłaszcza dwa. Po pierwsze, pośredni eksport tego czynnika wytwórczego następuje nie tylko w ramach handlu międzygałęziowego, ale dodatkowo – być może nawet w jeszcze większym stopniu – w ramach handlu wewnątrzgałęziowego o charakterze pionowym, na co wskazują m.in. wysokie wskaźniki tego typu handlu w obrotach dobrami pracointensywnymi, wymagającymi notabene przede wszystkim relatywnie dużych nakładów pracy wykwalifikowanych osób. Po drugie, Polska jest również eksporterem netto ludności (w tym siły roboczej) w sposób bezpośredni. Wprawdzie znaczenie emigracji ludności Polski do Niemiec jest wyraźnie ograniczone (np. w porównaniu z ogólna liczba ludności w kraju), ale niewątpliwie owa emigracja ma rzeczywiście miejsce, zaś jej rozmiary są znacznie większe niż rozmiary imigracji Niemców do Polski (Zob. Tablica 6).

W stosunkach gospodarczych z Niemcami Polska jest natomiast zdecydowanie importerem netto kapitału i wiedzy technicznej. W przypadku obrotów kapitałem chodzi głównie o niemieckie inwestycje bezpośrednie w Polsce.

Do końca 1998 roku Niemcy zainwestowały w Polsce 5117,3 mln USD , co stanowiło śladową część globalnych inwestycji kapitałowych tego kraju w świecie, w tym w krajach UE. Niemiecki kapitał zainwestowany do tego momentu w Polsce stanowił wprawdzie ok. 16,7% łącznej wartości kapitału zagranicznego w naszym kraju, ale stanowiło to zaledwie ok. 1,5% wartości PKB Polski w 1998 roku. Z kolei, ze skumulowanej do końca 1997 roku łącznej wartości polskich inwestycji bezpośrednich za granicą w wysokości 678 mln USD na Niemcy przypadało 23,4% tj. niespełna 160 mld USD . Stanowiło to zaledwie 1,9% globalnej wartości polskiego eksportu do Niemiec w tymże roku.

Tablica 6

Emigracja zagraniczna ludności Polski na pobyt stały w latach 1990-1997 (ilość osób i %)

Wyszczególnienie

Emigracja do Polski

Ogółem

Do Niemiec

Ilość

% ogółem

Źródło: Rocznik statystyczny 1998, GUS, Warszawa 1999, str. 104-105; Mały Rocznik Statystyczny 1999, GUS, Warszawa.

W całym analizowanym okresie Polska była również importerem netto wiedzy techniczne z Niemiec, przy czym głównym kanałem jej transferu był handel. Dla obu partnerów, zwłaszcza dla Niemiec, dużo mniejsze było znaczenie obrotów wiedzą techniczną nie ucieleśnioną, tj. informacjami o charakterze techniczno-organizacyjnym lub ekonomicznym, występującymi w postaci licencji, patentów czy know-how. W związku z tym potencjalne korzyści w postaci bardziej racjonalnej alokacji zasobów i ich akumulacji zostały wykorzystane w niewielkim zakresie.



Justyna Osiecka „Opinia publiczna o integracji europejskiej-wyzwania dla polityki informacyjnej państwa”, Kancelaria Sejmu, Biuro studiów i Ekspertyz, Wydział Analiz Ekonomicznych i Społecznych, Warszawa, czerwiec 1999.

Ewa Karpowicz, Kancelaria Sejmu, Biuro Studiów i Ekspertyz, Wydział Analiz Ekonomicznych  i Społecznych „Opinia publiczna o rozszerzeniu Unii Europejskiej – poglądy społeczeństw państw zachodnich”, Raport nr 158, Warszawa, czerwiec 1999.

J. Barcz, M. Tomala „Dobre sąsiedztwo i wzajemna współpraca” str. 27

„Osterweiterung der Europaischen Union” Drucksache 1997, nr 13/7293

HH.J. Niessen, Der Systemtransformationsprozess In Polen, Bonn 1994; Auswartiges Amt. Stand bilateraler Wirtschaftsbeziehungen mit den Mittel – und Osteuropaischen Landern, Bonn 1998, str. 3

A. Kołodziejczyk-Mieciek, „Niemieckie programy doradztwa gospodarczego w Polsce w: Polska-Niemcy wobec wyzwań ekonomiczno-politycznych. W. Małachowski (red.), Warszawa 1998, str. 81-82

op.cit. str. 15

op.cit. str. 8

J. Fischer, EU-Reform nich um jeden Preis – wywiad, PA SPD, Bonn EU-9,, 26 grudnia 1998 r.

Zob. Dokumentacja spotkań i konsultacji polsko-niemieckich od listopada 1998 r. do października 1999 r. PA SPD, Polen 2 – Regierungsgesprache Deutchland-Polen 1998-1999, Bonn-Berlin

Internet: https://:www.ausweartiges.amt.de Polen schnell In die EU holen, Berlin-Brussel, 20 September 1999.

Ibidem: https://:www.bundesregierung.de Regierungserklarung des Bundeskanzlers Gerhard Schroders vom 3 Dezember 1999.

H. Kohler, S. Fankhauser Die Transformation Mitel – und Osteuropas „Internationeale polityk” 1999, nr. 11, Bonn 1999, str. 28-34.

Z. Kamecki, Pojęcia i typy integracji gospodarczej „Ekonomista” 1967, nr. 1, str. 79.

M. Lucke Die Auswirkungen des Handel mit Mitel – und Osteuropa auf den deutschen Arbeitsmarkt, „Die Weltwirtschaft” 1996 nr. 2

J. Kotyński, „Analiza intensywności i koncentracji geograficznej handlu Polski z krajami Unii Europejskiej”, IKCHZ, Warszawa 1999 str. 80.

B. Heitger, K. Schrader, J. Stehn „Handel, Technologie und Beschaftigung“, Kieler Studien, 198, Mohr Siebeck, Tubingen 1999.

Omija się tutaj inne kanały z przesyłania (transmisji) elementów wpływających na stan środowiska (np. emisje zanieczyszczeń drogą powietrzną, morska czy rzeczną, przepływy odpowiedniej nieucieleśnionej wiedzy technicznej).

„Inwestycje zagraniczne w Polsce”, Instytut koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Warszawa 1999, str. 86-87.

„Polski handel zagraniczny w latach 1998-1999”, Instytut Koniunktur i Cen Handlu Zagranicznego, Warszawa 1999, str. 85.



Politica de confidentialitate | Termeni si conditii de utilizare



DISTRIBUIE DOCUMENTUL

Comentarii


Vizualizari: 1578
Importanta: rank

Comenteaza documentul:

Te rugam sa te autentifici sau sa iti faci cont pentru a putea comenta

Creaza cont nou

Termeni si conditii de utilizare | Contact
© SCRIGROUP 2024 . All rights reserved