Scrigroup - Documente si articole

     

HomeDocumenteUploadResurseAlte limbi doc
BulgaraCeha slovacaCroataEnglezaEstonaFinlandezaFranceza
GermanaItalianaLetonaLituanianaMaghiaraOlandezaPoloneza
SarbaSlovenaSpaniolaSuedezaTurcaUcraineana

AdministracjaBajkiBotanikaBudynekChemiaEdukacjaElektronikaFinanse
FizycznyGeografiaGospodarkaGramatykaHistoriaKomputerówKsiążekKultura
LiteraturaMarketinguMatematykaMedycynaOdżywianiePolitykaPrawaPrzepisy kulinarne
PsychologiaRóżnychRozrywkaSportowychTechnikaZarządzanie

ROLA DIAGNOSTYKI W RAMACH DZIAŁALNOŚCI USŁUGOWEJ

technika



+ Font mai mare | - Font mai mic



DOCUMENTE SIMILARE

ROLA  DIAGNOSTYKI W  RAMACH DZIAŁALNOŚCI  USŁUGOWEJ

W ramach działalności usługowej diagnostyka stosowana jest w pierwszym rzędzie i głównie przy wykrywaniu usterek przed na­prawą. Przy wykrywaniu usterek samochód poddawany jest wszel­kim czynnośeióim pomiarowym stosowanym w takich przypadkach, wynik zaś pomiaru jest odnotowywany na specjalnie w tym celu wy­konanym druku (karcie usterek). Następnie samochód zostaje skiero­wany na odpowiednie stanowisko lub stanowiska naprawcze, na któ­rych dokonywana jest naprawa lub konieczna wymiana części.



Przy projektowaniu wykrywania usterek, poza charakte­rystyką wydajności jednostki badawczej, szczególnie ważne jest wy­posażenie technologiczne, a najbardziej celowe jest ustalenie kolej­ności grup czynnościowych. Istnieją duże możliwości ustawienia wy­posażenia technologicznego, a mianowicie w tak zwanej linii badaw­czej rzędowej oraz jedno pTzy drugim, w układzie „boksowym1'. Po­nieważ oba rozwiązania mają swoje zalety i wady, warto je omówić W sposób bardziej szczegółowy.

Ustawienie rzędowe pod względem budowlanym jest nie-* zmiernie korzystne, ponieważ do uzyskania jednostki diagnostycznej potrzebny jest właściwie jeden korytarz o szerokości wynikającej z wymiarów najszerszego urządzenia oraz przejścia komunikacyjnego przy urządzeniu, długość zaś korytarza wynika z wymiarów długoś-


ciowych wyposażenia technologicznego. Tego rodzaju rozwiązanie cha­rakteryzuje się bardzo małą przestrzenią nie wykorzystaną, a w da­nym przypadku w ogóle nie ma takiej przestrzeni (rys. 234). Przed­stawiona przykładowo jednostka diagnostyczna w układzie rzędowym stosowana jest do przeprowadzania szybkich kontroli: na stanowisku A przeprowadza się kontrolę świateł, instalacji elektrycznych, ewen-

Rys. 234. Jednostka diagnostyczna w układzie rzędowym

tualnie wyważenia kół, na stanowisku B — kontrolę siły hamowania kół przednich i tylnych, na podnośniku C — przegląd dolnych zespo­łów i wreszcie na urządzeniu rolkowym D — ustawienie mecha­nizmu jezdnego.

Szczególną zaletą układu rzędowego jest to, że jedna ze ścian bocznych korytarza może być wykonania ze szkła, co pozwala właści­cielowi pojazdu na obserwację badania diagnostycznego bez zakłó­cania pracy.

Zaspokojenie zainteresowania klienta na pozór nie wydaje się sprawą istotną. W związku z powyższym można się tu powołać na doświadczenia zachodnie, gdzie zauważono, iż w stacjach usługowych i jednostkach diagnostycznych, w których klient może obserwować badanie i ustawianie, ruch wzrósł w sposób skokowy. W rezultacie w wielu miejscach, w nadziei na oczekiwane korzyści, zdecydowano się na przebudowę zakładu. Pomieszczenie dla oczekującego klienta znajduje  się  zwykle  po  zewnętrznej  stronie  szklanej  ściany,  gdzie

262


na którym kolorowe lampki wskazują na aktualnie badaną część kon­strukcyjną.

Przyrządy sygnalizują tylko wielkości istotne, często jedynie za pośrednictwem skali kolorowej z napisami „dobry' i „uszkodzony'. Tego rodzaju informacja może być niekiedy uzupełniana oceną na­graną na taśmę magnetofonową, podającą zasadę badania lub naj­istotniejsze związane z nią szczegóły.

Metoda symulacyjna bez wątpienia ma duże znaczenie z punk­tu widzenia zdobycia zaufania klienta. Dzięki wyczerpującej infor­macji zainteresowany nie ma już podstaw do obaw, że otrzyma nie­właściwą interpretację skomplikowanych i mało dla niego przejrzys­tych rzeczywistych wyników badań. Ponadto w aspekcie zwiększenia ruchu klientów nie jest rzeczą obojętną zaspokajanie ciekawości przy­chodzących gości.

Naturalnie w naszym kraju zastosowanie przyrządów symu­lacyjnych nie wysuwa się na czoło zadań pierwszorzędnej wagi. Na­leży przede wszystkim stworzyć możliwości dokonywania usług diag­nostycznych w powołanych do tego celu obiektach technicznych po­przez uruchomienie istotnie ważmyeh instalacji. Należy pomyśleć o rozwoju i produkcji brakujących instalacji, urządzeń itp., biorąc pod uwagę ewentualność podłączania do nich przyrządów symula­cyjnych.


Rys. 236. Maszyna licząca do opracowywania wyników pomiarów diagnostycznych


264


Chociaż w ostatnim okresie czasu nie pojawiła się żadna cał­kowicie nowa metoda diagnostyczna, to jednak w tym zakresie moż­na znaleźć pewne nowości. Na czas technologiczny badania diagnos­tycznego w istotny sposób oddziałuje zapis mierzonych wartości i porównanie z przepisami fabrycznymi dotyczącymi badanego typu. Czynność ta zakłóca zwykle rytm badania, a sporządzanie zapisu wy­maga nawet niekiedy zatrudnienia przy tym dodatkowego pracow­nika. Mechanizacja opracowywania danych stanowi w tym zakresie istotną zmianę jakościową.


W Stanach Zjednoczonych do oceny lub opracowania wyni­ków pomiarów wprowadzono komputery.

Pierwsza tego rodzaju centrala została stworzona przez fir'-mę Mon ar eh Chrysler (rys. 236). Początkowo komputer zastosowano wyłącznie przy diagnostyce silnika, do opracowania 36 zmierzonych danych. W tym celu parametry wchodzących w rachubę samochodów produkcji amerykańskiej nanoszono na karty perforowane.

Przy pomiarze pracownik obsługujący wkłada do kompute­ra kartę perforowaną, odpowiadającą typowi lub rocznikowi samo-[ chodu, przy czym dane z tej karty komputer porównuje z dostarczo­nymi również do niego danymi zmierzonymi, sygnalizując czy są one właściwe czy niewłaściwe.

Zaprojektowanie technologii jednostki diagnostycznej w układzie rzędowym nie może być uważane za zadanie proste, ponie­waż charakterystyki wydajnościowe zestawów i urządzeń stosowa­nych do realizacji. różnych zadań lub czasy przebiegu odpowiadające czynnościom badawczym są bardzo rozbieżne. Dla przykładu wystar­czy wspomnieć, że pomiar sił hamowania wszystkich kół może być wykonany w ciągu ok. 5 minut, podczas gdy całkowita kontrola za­płonu trwa ok. 15—17 minut. Z tego względu w celu uzyskania ciąg­łej i nieprzerwanej pracy linii badawczej należy stworzyć poprzez szczegółową analizę czasową takie zgrupowanie czynności, które umożliwia uzyskanie identycznych czasów przebiegów na poszcze­gólnych stanowiskach.

Przy grupowaniu czynności należy również wziąć pod uwagę, 'że pewne badania mogą być wykonane jedynie w określonej kolej­ności. Jeśli na przykład przed rozpoczęciem badania zapłonu nie sprawdzimy stanu akumulatora, tó może się zdarzyć, że ż powodu niskiego napięcia na zaciskach akumulatora wyładowanego lub uszko­dzonego kontrola zapłonu zaprowadzi nas do całkowicie błędnych wniosków. Podobne powiązania czynnościowe można wykazać w wie­lu punktach całego badania diagnostycznego. Należy wreszcie wspo­mnieć, że w przypadku ustawienia urządzeń w jednej linii dyscypli­na technologiczna musi być utrzymana w sposób szczególnie surowy, jako że przy braku pośredniej drogi wydalenia pojazdu ewentualna przerwa zatrzymuje całą linię badawczą.

W przypadku rozmieszczenia urządzeń jedno przy drugim problemy powyższe odpadają, zwiększa się natomiast niezbędna po­wierzchnia zasadnicza, wzrasta również całkowity czas badań z uwa­gi na konieczność przemieszczania samochodów z jednego stanowiska na drugie. Rozmieszczenie urządzeń jedno przy drugim, albo inaczej boksowe, w stacjach usługowych wykonujących również naprawy, przynosi ponadto korzyści polegające na tym, że urządzenia o więk­szej wydajności mogą być wykorzystane do wykonania regulacji i kontroli niezbędnych przy naprawie, bez zmiany' układu technolo­gicznego procesu diagnostycznego.


Możliwości zróżnicowania jednostek diagnostycznych bokso­wych są niezmiernie szerokie. Jedno z możliwych rozwiązań przed­stawiono na rysuniku 237. Rozmieszczenie stanowisk jedno przy dru­gim może być zaprojektowane w ten sposób, że ze stanowisk stoso­wanych przy wykonywaniu różnych grup czynności — mających zwykle rozmaite przepustowości — buduje się jedno. Może być rów-

Rys. 237. Jednostka diagnostyczna w układzie równoległym

nież zastosowane rozwiązanie polegające na tym, że w celu uzyska­nia jednolitej wydajności projektuje się kilka stanowisk dla wykona­nia grup czynności o większej czasochłonności. W jednostkach diag­nostycznych boksowych posiadających po jednym stanowisku należy naturalnie w celu ich pełnego wykorzystania pomyśleć o osobnym dociążeniu stanowisk o krótkim czasie przebiegu.

Dla szybkiego i niezakłóconego przebiegu badań diagnostycz­nych niedopuszczalne jest dokonywanie na stanowiskach diagnostycz­nych napraw, regulacji i wymiany części. Mają one służyć przede wszystkim do szybkiego i pewnego wykrywania ukrytych usterek, które należy zapisać na karcie diagnostycznej. Naprawy, niezbędne wymiany części, a następnie regulacje należy wykonywać na stano­wiskach naprawczych uniezależnionych od jednostki diagnostycznej. Wynika stąd, że w ramach jednego zakładu usługowego dla realiza­cji podstawowych zadań potrzebne są właściwie po 2 zestawy waż­niejszych urządzeń. Jest to zresztą uzasadnione z uwagi na uniknię­cie przestojów spowodowanych ewentualnym uszkodzeniem urządze­nia.

Ponieważ diagnostykowanie mające na celu wykrywanie ukrytych usterek oraz regulacja lub kontrola po naprawie wykazują wzajemne podobieństwo jedynie w grubszych zarysach, to przy usta­laniu optymalnego wyposażenia nie należy dążyć do tego, aby oba za-

266


kresy działania dysponowały całkowicie identycznym wyposażeniem. W tym celu poszczególni producenci dostarczają oddzielne zestawy diagnostyczne, i regulacyjne. Pierwsze z nich są zwykle nieprzenoś-ne, a zasilanie elektryczne otrzymują z sieci, drugie wykorzystywane są w wrersji przenośnej z zasilaniem z baterii. Z tego względu bar­dziej odpowiadają one wymaganiom rozproszonej na terenie działal­ności naprawczej.

Metody i wyposażenie diagnostyczne stosowane na terenie zakładów usługowych mogą być również wykorzystywane przez prze­mysł naprawczy przy realizacji zadań związanych z kontrolą jakości i odbiorem końcowym. 2 punktu widzenia wykrywania usterek nie stanowi bowiem różnicy, czy uszkodzenia lub niewłaściwa regulacja mają być wykryte na pojeździe nowym, naprawionym, czy po pew­nym przebiegu. Stwierdzenie to może się na pozór wydawać zaska­kujące, jednak jeśli weźmiemy pod uwagę, że diagnostyka spełni swe zadanie jedynie wówczas, gdy będzie stosowana do wykrywania wszelkiego rodzaju czynników zakłócających bezpieczeństwo pracy i komunikacji, to identyczność rangi tych zadań stanie się oczywista.

Warto wreszcie wspomnieć, że w celu podniesienia bezpie­czeństwa komunikacji dla przeprowadzenia obowiązkowych przeglą­dów technicznych samochodów wszędzie stosuje się metody diag­nostyczne. Naturalnie w tym przypadku nacisk kładzie się głównie na ocenę czynników związanych z bezpieczeństwem komunikacji i z tego względu kontrola zapłonu, szczegółowe badanie 'mechanizmu jezdnego itp. nie figurują w zakresie wykonywanych czynności.

6.2. ROLA  DIAGNOSTYKI  W OBSŁUGACH WIELKOZAKŁADOWYCH

Obsługi parku samochodowego użytku publicznego wykony­wane są w jednostkach o charakterze wielkozakładowym. Stosowany tu proces technologiczny w sposób istotny odbiega od procesu tech­nologicznego usług drogowych wykonujących czynności usługowe głównie samochodów prywatnych. Jego specyfika wynika z trzech czynników, a mianowicie przy określaniu systemu obsługi należy brać pod uwagę właściwości typów badanego taboru samochodowego w tym sensie, że obsługa powinna być zawsze proporcjonalna do wy­magań, w miarę możliwości należy dbać o równomierne i stałe ob­ciążenie warsztatu i w minimalnym stopniu wolno zakłócać struk­turę przewozów.

Całkowite spełnienie powyższych wymagań napotyka zwykle trudności. Ze względu na zróżnicowanie zadań przewozowych nie można w sposób idealny zrealizować obsługi proporcjonalnej do ob-

267


ciążeń, ze względu na wahania ruchu i organizacji przewozów. Nie można w każdym przypadku osiągać równomiernego tempa działal­ności technicznej i wreszcie nieprzewidziane naprawy bieżące rów­nież mogą wpłynąć na zmianę zadań dziennych. Reasumując, obsługi o charakterze wielkozakładowym mogą być rozwiązane jedynie wte­dy, gdy prace wykonywane są przy ścisłym przestrzeganiu procesu technologicznego. Proces technologiczny opiera się na stosowanym sy­stemie obsług (np. przegląd codzienny I i II) i równocześnie wyma­ga optymalnego rozplanowania technologicznego.

Oceniając obecną sytuację w zakresie obsług wielkozakłado-wych byłoby błędem twierdzenie, że w ramach wykonywanych czyn­ności nie wykonuje się diagnostyki. Częściowo brak jest nowoczes­nego w dzisiejszym rozumieniu przyrządowego wykrywania usterek, jednak wszelkie możliwe rozwiązania tradycyjnych metod przeglą­dów są spotykane zarówno przy przeglądach jak i przy naprawach bieżących. Jeśli w taki sposób będziemy oceniać obsługi wielkozakła-dowe, to właściwie można tutaj sobie wyobrazić zastosowanie diag­nostyki na najwyższym poziomie. Za ogólnym rozpowszechnieniem przyrządowego wykrywania usterek przemawia również to, że na terenie przedsiębiorstw ruchu należy zawsze przeprowadzać obsługę dużego parku samochodowego, co zapewnia pełne wykorzystanie urzą­dzeń a zarazem korzystną amortyzację inwestycji. Na pozór więc za­stosowanie w tej dziedzinie nowych metod jest bezproblemowe. W istocie jednak zagadnienie nie jest tak proste. Zagospodarowanie wyr konanych wcześniej obiektów technicznych jest bardzo różne, przy projektowaniu bowiem budynków w wielu przypadkach nie budo­wano ich dla procesów technologicznych, lecz technologię projektowa­no według danych budynku. W przypadku tego rodzaju warunków najmniejsza zmiana urządzenia może spowodować wiele zamieszania, stąd optymalne zastosowanie metod diagnostycznych może być zreali­zowane jedynie poprzez szczegółową analizę zagadnień technologicz­nych. Z tego właśnie względu równolegle do planów perspektywicz­nych dotyczących rozwoju obiektów technicznych' wynikła potrzeba opracowania jednolitych wytycznych projektowania, niezbędnych przy tworzeniu zakładów o różnej wielkości. Część jednolitych planów dotycząca technologii może być w sposób najbardzej celowy nazwana technologią wiodącą.

Technologia wiodąca zawiera szczegółowe informacje odnoś­nie roli technologii diagnostyki, miejsca, zadań i celu rozmieszczenia urządzeń. Krótko mówiąc bezwzględnie warto zaznajomić się z tymi zagadnieniami. W ramach obsług wielkozakładowych diagnostyka sta­nowi pierwsze i najważniejsze zadanie w zakresie podniesienia pozior-mu technicznego parku maszynowego i bezpieczeństwa komunikacji. W przypadku samochodów prywatnych poprawa stanu technicznego pojazdów o znacznie większym przebiegu rocznym i niekiedy więk­szych wymiarach przyczynia się do uzyskania znacznych oszczędności

268


poprzez obniżenie bezpośrednich kosztów eksploatacyjnych i wzrost żywotności.

Druga bardzo istotna zaleta diagnostyki polega na tym, że poprzez dokładne wychwytywanie stanów uszkodzeń przyczynia się do zwiększenia przebiegu między naprawami. W tradycyjnym syste­mie obsługowym naprawy planowano na podstawie prawdopodobień­stwa wystąpienia uszkodzenia. Diagnostyka przyczynia się do tego, że zabiegi te wykorzystywane są tylko w razie potrzeby, przez co z jed­nej strony chroni się samochód przed szkodliwymi oddziaływaniami zbędnych demontaży, z drugiej strony umożliwia wykrywanie usterek na drodze statystycznej i tym samym zaprojektowanie nowego syste­mu obsługowego odpowiadającego stanowi rzeczywistemu. Można więc spokojnie stwierdzić, że system obsługi zaprojektowany na pod­stawie doświadczeń diagnostycznych po raz pierwszy rozwiązuje za­gadnienie obsługi odpowiedniej do wymagań.

Niezależnie od powyższego metody pomiarowe stosowane przy wykrywaniu usterek wywierają również wpływ na obniżenie nakładów czasu. W ramach obsługi i napraw bieżących jeszcze dziś często stosuje się wielokrotne powtarzanie regulacji, nierzadko do­konywane są powtórne naprawy, nip. naprawy po II przeglądzie i wreszcie zdarzają się również zbędne prace.

Reasumując: w ramach obsług wielkonakładowych diagnosty­ka posiada olbrzymie perspektywy rozwojowe. W nowych — a więc odpowiadających wymogom technologicznym — obiektach badania diagnostyczne wraz z zebranymi przy nich doświadczeniami odgry­wać będą rolę koordynującą. Naturalnie po pewnym czasie w dzie­dzinie tej zostaną opracowane specjalne metody, wśród 'których diag­nostyka silników wysokoprężnych i badanie wielkich pojazdów zaj­mować będzie poczesne miejsce.


7

LEGALIZACJA APARATURY  DIAGNOSTYCZNEJ

Jakość obsługi i naprawy samochodu uzależniona jest od sze­regu czynników, takich jak wiedza fachowa zatrudnionego pracow­nika, przystosowanie lub wyposażenie technologiczne miejsca pracy, dyscyplina technologiczna, zaopatrzenie w części zamienne itd. Wszę­dzie tam, gdzie efektywne wykonanie pracy uważane jest za obowią­zek, dąży się do niezwłocznego stworzenia wszelkich ku temu wa­runków. Spośród przykładowo wyszczególnionych lub jeszcze innych warunków zajmiemy się legalizacją wywierającą decydujący wpływ na przydatność urządzeń diagnostycznych stosowanych już dziś w szerokim zakresie.

Fachowiec zatrudniony w usługach przy wykonywaniu wy­znaczonej pracy stosuje urządzenia diagnostyczne umożliwiające uzyskiwanie dokładnych i wiarygodnych wyników pomiarów. Zna on czynności związane z ich stosowaniem, a więc obsługę aparatury i wy­niki pomiarów uważa za wyznacznik dalszej pracy. Jeśli pomiar w porównaniu z wymogami dla danego samochodu daje wyniki nie do przyjęcia, to dalszą pracę wykonuje on w taki sposób, aby uczynić zadość tym wymaganiom. Pomiar i poprawianie charakterystyk sa­mochodu prowadzi do uzyskania końcowego wyniku dopiero po kil­ku powtórzonych zabiegach. Większość tego rodzaju prac można wy­konać jedynie przy intensywnej działalności w określonym czasie. Można temu uczynić zadość w pełni wówczas, gdy pomiary decydu­jące o efektywności pracy wykonywane są urządzeniami diagnostycz­nymi dającymi niedokładne wyniki pomiarów. Jednak zleceniodaw­ca naprawy samochodu zainteresowany jest nie nakładem pracy zużytej do wykonania zadania, lecz niezwłoczną naprawą usterki. W przypadku zastosowania aparatu uszkodzonego lub niezalegalizowa-nego może się wytworzyć nieprzyjemna sytuacja polegająca na tym, że stan po naprawie, mimo znacznego nakładu pracy, będzie mniej korzystny niż przed naprawą.

270


Dla uzasadnienia tego stwierdzenia załóżmy, że z powodu nadmiernego zużycia ogumienia samochód został skierowany do usług w celu dokonania ustawienia mechanizmu jezdnego. Wykonujący tą czynność pracownik po starannym przygotowaniu przeprowadza po-miar w sposób przepisowy i zauważone odchylenia usuwa przez właś­ciwe ustawienie. Prawidłowość wykonanej pracy sprawdza przez do­konanie jeszcze jednego końcowego pomiaru. Niech w takim przypad­ku usługa ta ma tylko jeden wątpliwy punkt, a mianowicie aparat zastosowany do pomiaru działa nieprawidłowo na skutek zaniecha­nia właściwej legalizacji, kontroli. Oczywiście zlecający naprawę za wpłacone pieniądze nie uzyska wówczas zleconej usługi. Zależnie od wielkości usterki aparatu może się również zdarzyć i to, że mecha­nizm jezdny samochodu przed oddaniem go do naprawy może się znajdować bliżej stanu właściwego niż po naprawie. Formułując prze­sadnie można to uznać za taki przypadek, w którym — z powodu stworzenia warunków w sposób niestaranny — pracownik, nie szczę­dząc trudu, pilną pracą wykonywaną za pieniądze zleceniodawcy,, niszczy samochód. Najbardziej nieprzyjemny jest fakt, że po zakoń­czeniu pnący nie wiedzą o tym zupełnie ani pracownik, ani właści­ciel samochodu. Skutki tego stanu rzeczy pojawiają się dopiero póź­niej, niekiedy w postaci znacznych kosztów dodatkowych.

Wiarygodność urządzeń diagnostycznych zależy nie tylko od dokładnego działania aparatu, lecz również od innych czynników i okoliczności wywierających wpływ na wyniki. Chodzi tu o to, że na przykład najbardziej dokładnie funkcjonujący aparat do kontroli mechanizmu jezdnego nie jest w stanie dać wyniku możliwego do przyjęcia, jeśli samochód nie stoi podczas pomiaru poziomo i pochy­łość terenu przekracza wartość dopuszczalną. Może to być spowodo­wane niewłaściwym wykonaniem miejsca pomiaru, w zakładach wcześniej wybudowanych nieodpowiednim wyborem tego miejsca lub uginaniem się podnośnika pod ciężarem samochodu, o ile aparat po­miarowy instalowany jest na podnośniku podnoszącym nie w sposób poziomy (praktycznie takimi są wszystkie podnośniki). Legalizacja aparatów o innym przeznaczeniu może być ponadto zakłócona nie­odpowiednim napięciem sieci elektrycznej samochodu lub zakładu usługowego, zmianami napięcia o charakterze impulsowym, wystę­pującymi w sieci elektrycznej, zakłóceniami elektrycznymi, niedopusz­czalną wartością temperatury otoczenia, zmianą ciśnienia w sieci ze sprężonym powietrzem itp. Z powyższego zestawienia widać jasno, że prawidłowe działanie aparatów istotnie zależy od wielu czynników, spośród których najbardziej istotnym jest dokładność przyrządu.

Stosownie do  powyższego działalność  zasługująca na miano* legalizacji może być przeprowadzona w różny sposób: 1.   Za pomocą pomiarów przeprowadzonych w warunkach laborato­ryjnych należy stwierdzić, czy dane urządzenie spełnia warunki, określone  przez fabrykę we wszystkich parametrach.


271


*


2.        Również w warunkach laboratoryjnych należy ocenić, w jakim stopniu poszczególne oddziaływania otoczenia wywierają wpływ na dokładność dobrze pracującego aparatu.

3.        W warunkach technologii i otoczenia charakterystycznych dla miejsca zastosowania należy ocenić czy aparat spełnia wymagania w zakresie dokładności odpowiadającej warunkom stosowalności aparatu.

Gdy mówimy o legalizacji w warunkach roboczych lub o kon­troli urządzenia diagnostycznego, to chodzi zawsze o trzeci ze sposo­bów przeprowadzania oceny uzupełniany zabiegami mającymi na celu zmniejszenie zakłócających oddziaływań otoczenia. Na przykład jeśli gdziekolwiek niestałość sieci elektrycznej lub powietrznej (wahania napięcia lub ciśnienia) zakłóca wymaganą dokładność pomiarową, wówczas stworzenie lepszych warunków technologicznych również wchodzi w zakres tej działalności. W wielu przypadkach zwłaszcza tym ostatnim zagadnieniem nie zajmowano się w stopniu dostatecz­nym, nawet przy projektowaniu nowych zakładów usługowych i obsługowych. W ten siposób może się zdarzyć, że przy uruchamia­niu nowego obiektu niedopuszczalne warunki już z góry uniemożli­wiają niezwłoczną realizację pewnych zadań i tylko znacznym nakła­dem dalszych kosztów mogą być stworzone warunki przeciętne.

Warto zastanowić się, jakie czynnik wpływają na potrzebę legalizacji. Producent urządzenia diagnostycznego przy odbiorze koń­cowym obowiązany jest przekonać kupującego o jakości i niezawod­ności wykonanego przez siebie urządzenia. Pomijając omówienie nie­zwłocznego spełnienia tego wymagania, jako że opakowanie aparatu, jego transport, zabudowanie i uruchomienie w miejscu zastosowa­nia — ze względu na nieuniknione oddziaływania zewnętrzne — czy­nią jego wiarygodność wątpliwą. Mimo więc nienagannej pracy wy­konanej przez producenta istnieje konieczność wykonania legalizacji przed uruchomieniem.

Ciągłe użytkowanie również idzie w parze z nieuniknionymi oddziaływaniami zewnętrznymi, aparat narażony jest na obciążenia dynamiczne i zużycie następuje nawet przy najbardziej uważnym użytkowaniu. W tej sytuacji systematyczna legalizacja kontrolna pro­porcjonalna do obciążeń jest również niezmiernie ważna. Jeśli aparat poddany zostanie nieoczekiwanym oddziaływaniom (np. przy upusz­czeniu na ziemię), o ewentualnych zmianach należy się przekonać przez przeprowadzenie natychmiastowej legalizacji.

Właściwa organizacja pracy wymaga zaplanowania harmono­gramu systematycznej legalizacji, opracowania technologii legalizacji, nabycia niezbędnych środków pomocniczych i kontroli ich właściwe­go stanu i wreszcie opracowania systemu świadectw legalizacyjnych i kontroli natychmiastowego wypełnienia świadectw. System świa­dectw należy  stworzyć w interesie zakładu.  Niezwłoczna  realizacja

272


napraw i obsług samochodu o charakterze usług kontrolowana jest przez organy władz. Niewłaściwa praca nie może być tłumaczona nie­dokładnością przyrządów pomiarowych i jeśli nawet sama praca była zupełnie prawidłowa, to zakład stosujący złe aparaty może być zdys­kwalifikowany. W takim przypadku świadectwo legalizacyjne ujedno-znacznia zagadnienie, a nawet dla zakładu usługowego stwarza ochro­nę przed złośliwymi klientami, którzy poprzez dodatkową ingerencję lub wymianę części próbują uzyskać bezprawnie korzyści materialne ze szkodą zakładu usługowego. Wraz z szerokim zastosowaniem no­woczesnych urządzeń i zwiększeniem ilości wykonywanych za ich po­mocą usług, mnożą się tego rodzaju polemiczne pod względem praw­nym sprawy. Biorąc pod uwagę ipowyższy przykład, jeśli ktoś z wy­pożyczonym ogumieniem w dobrym stanie prosi o ustawienie mecha­nizmu jezdnego, a następnie, zachowując otrzymany rachunek i wy­nik pomiaru wraca do usług wraz z zużytym już uprzednio ogumie­niem prosząc o zwrot kosztów, na próżno reklamuje w zakładzie uży­wającym aparat o udokumentowanej wiarygodności.

Podobna sytuacja istnieje również przy badaniu przyczyn wy­padku drogowego, które mogą być odniesione do czynników technicz­nych. O ile część konstrukcyjna uznana za istotną przy spowodowaniu wypadku była oceniana niesprawnym urządzeniem, jest bardzo ciężko udowodnić, że wykonujący naprawę nie 'powinien być brany pod uwagę przy ustalaniu przyczyn tego wypadku.

Wiele jeszcze innych względów mogłoby świadczyć za zna­czeniem i koniecznością stosowania systematycznej legalizacji, lecz zamiast ich wyliczania przyjmujemy, że użytkowanie samochodu wią­że się z niebezpieczeństwem wypadku, którego nie można potęgować złą lub niedokładną pracą. Naprawa i obsługa samochodu wymagają ze strony zlecającego zaufania, którego nie zdobywa zakład wykonu­jący pracę w sposób niestaranny.

Systematyczna legalizacja aparatury stosowanej do pomiaru i badania parametrów technicznych o podstawowym znaczeniu dla samochodów jest tak samo istotna, jak np. legalizacja wag. Zasadni­cza różnica polega tylko na tym, że o ile 'poszczególne wagi służą do ważenia mało wartościowy eh i w ogóle nie zagrażających wypadkiem artykułów, to w tym przypadku sytuacja jest dokładnie odwrotna.

Przy zaspokajaniu potrzeb w zakresie obsługi samochodów w skali krajowej znaczną część pracy biorą na siebie małe zakłady i rzemieślnicy, którzy nie są wyposażeni w kosztowne urządzenia nie­zbędne przy realizacji istotnych pomiarów. Z punktu widzenia bezpie­czeństwa komunikacji w miejscach tych pełnowartościowa praca mo­że być wykonywana jedynie wówczas, gdy pomiary zostaną zrealizo­wane w zakładach odpowiednio wyposażonych i gdy uzyska się z nich uwierzytelnione świadectwo. W krótkim czasie można oczekiwać, że z tego rodzaju warunkami związana zostanie część obsług i napraw

273

II — Diagnostyka samochodu


samochodów wywierająca wpływ na zabezpieczenie przed wypadkiem i że klient będzie mógł również wymagać uwierzytelnionego wyni­ku pomiaru.



Politica de confidentialitate | Termeni si conditii de utilizare



DISTRIBUIE DOCUMENTUL

Comentarii


Vizualizari: 733
Importanta: rank

Comenteaza documentul:

Te rugam sa te autentifici sau sa iti faci cont pentru a putea comenta

Creaza cont nou

Termeni si conditii de utilizare | Contact
© SCRIGROUP 2024 . All rights reserved